Imagin o zakazanym lesie!

Jak co dziennie wyszłam na dwór, pogoda była fatalna padał deszcz była plucha a na dodatek kilka stopni na minusie.Spacerowałam z koleżankami i znalazłyśmy bardzo ciemne i ponure miejsce na samym początku bałyśmy się wchodzić ale po chwili strach  przestał tak nas paraliżować i weszłyśmy do środka.Od samego początku czułyśmy,że to nie jest zwykły park o właśnie wspomniałam o tym że to był park a właściwie droga krzyżowa...? jeżeli nie to właśnie o tym powiedziałam,więc ciągnę napoczęty przed momentem wątek.Gdy weszłyśmy do środka cały czas miałyśmy wrażenie jak by coś albo ktoś trzymało nas za plecy bardzo delikatnie prawie nie wyczuwalnie ale jednak...Po wyjściu z tego miejsca pachnącego zgrozą w domu tajemniczość tej drogi krzyżowej nie dawała nam spokoju więc każda z osobna w swoim domu weszła w komputer i wstukała nazwę tego miejsca i okazało się że jest to stary cmentarz żydowski z czasów pierwszej wojny światowej w artykule w artykule,w którym było to napisane nie było jednak wzmianki o jakimkolwiek akcie przeniesienia zwłok w inne miejsce co definitywnie wskazywało na to że zwłoki ciągle przebywały na tym cmentarzu jednak patrząc tam nie można powiedzieć by kiedykolwiek był lub jest tam jakiś cmentarz,ponieważ nie ma tam ani jednego nagrobka o tabliczkach bądź jakichkolwiek  innych śladach pochówku nie mówiąc...Nie ukrywając zdziwienia poszłyśmy tam następnego dnia ale gdy było ciemno. Miałyśmy podejżenia że mogą występować tam zjawiska nad przyrodzone czyli po prostu duchy.czytając w internecie że żeby móc zobaczyć ducha należy zrobić migawką aparatu przypadkowe zdięcie a istnieje realna szansa na to że na zdięciu zobaczy się ducha.Nasza koleżanka Ania zrobiła kilka przypadkowych zdięć po ich wykonaniu na tych miast zadzwoniła do nas żebyśmy się szybko spotkały my czyli Nastka skrót od imienia Anastazja,Ja czyli Marta , Ola i Ismena przepraszam że dopiero teraz ujawniam imiona głównych bohaterek ale wcześniej nie miałam do tego głowy.Ania pokazała nam zrobione przez siebie zdięcia na nich ku naszemu zaskoczeniu wyraźnie pokazywała się postać z twarzy przypominająca czaszkę byłyśmy przerażone!Ale wiadomo nie od dziś że świat zbudowany jest z ludzkiej ciekawości nie zaniechałyśmy więc naszego śledztwa i chodziłyśmy tam każdego następnego dnia robiłyśmy co raz więcej zdięć coraz bardziej się nakręcałyśmy przy najmniej na co drugim zdięciu było widać nie znane nam wcześniej obiekty.Nie mogłyśmy po nocach zasnąć.Jak pewnie się domyślacie mówiłyśmy o tym co widziałyśmy ale nie liczni tylko chcieli nam uwierzyć.Chłopcy którzy też nam nie wierzyli chcieli byśmy ich tak zaprowadziły zrobiłyśmy to z pewnością że na 100% zobaczą ducha albo przynajmniej grubo się przestraszą nie byłyśmy zdziwione gdy pozornie największy z nich i najbardziej odważny Marcin bał się nawet wejść do środka pozostali Przemek,Mikołaj, Maciek i Dymek no cóż...Dymek poszedł do domu bo kolega go wołał Mikołaj z Maćkiem bali się wejść bo jak twierdzili tu cytuję :Matka kazała im szanować życie jedynie Przemek zdecydował się wejść z nami do środka a więc byłyśmy tylko we trójkę ja Ania i Przemek dziewczyn akurat wtedy nie było...Przemek również zobaczył i uwierzył od tamtego czasu minął miesiąc a my ciągle chodzimy w to miejsce coś w rodzaju transu po prostu nogi niosą nas w tamtym kierunku.
PS:
Historia ta jest prawdziwa i imiona nie zostały zmienione!!!
Zakazany las nazwa wymyślona przez autorkę imagina wszelkie prawa zastrzeżone!!!